Dzikie jabłka spadające z samotnie rosnącej jabłoni, trochę liści, parę drzew w oddali. Majestatyczna nawłoć zwiastująca schyłek lata. Bawełniany koc, mnóstwo uśmiechów, wspólne zabawy na polnych ścieżkach. Trójmiasto to nie tylko sesje na plaży! Okoliczne łąki są równie pięknym tłem dla rodzinnych, naturalnych kadrów. Mam swoje ulubione miejsca w Gdańsku i Trójmieście, które zmieniam w zależności od pory roku. Końcówka lata należy do kwitnącej na żółto mimozy, z przyjemnością więc zabiorę Cię na naturalną sesję rodzinną na łące usłanej złotym dywanem.
Myślisz o naturalnej sesji rodzinnej w plenerze?
Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą!
Jestem w Gdańska i fotografuję przede wszystkim na terenie Trójmiasta.
